Skąd się bierze inspiracja? Czyli mój pierwszy post tematyczny
Inspiracja to inaczej natchnienie, twórczy zapał. Jest naszym wyobrażeniem, pojęciem abstrakcyjnym, a to oznacza, że możemy znaleźć ją wszędzie. Niestety jej brak, czyli brak tak zwanej weny, to problem wielu pisarzy. Nie tylko tych początkujących, ale także zaawansowanych. Ja, osobiście, borykam się z nim chyba od zawsze. Przejawia się on na kilka różnych sposobów – u każdego oczywiście inaczej. Dlatego na jego zwalczenie również istnieje więcej niż jeden sposób. No dobrze, więc przejdźmy zatem do tematu. Jak zaczerpnąć ów weny do pisania? Zdradzę Wam moje myki i triki! 1| Według mnie najlepszym źródłem inspiracji jest muzyka ! To ona pobudza w nas emocje i nakłania do przemyśleń; wycisza nas; napędza nasze szare komórki. Ważne jest to, aby była z takimi słowami, których nie będziemy w stanie zrozumieć, lub całkowicie bez nich. Ponieważ jeśli zbyt bardzo zaangażujemy się w tekst piosenki, skupimy się nie na tym, co potrzeba, i odwróci to naszą uwagę